Zimowe warsztaty muzyczne i plastyczne
15:03
Gdy w październiku pojawia się pierwsze nauczycielskie zmęczenie (no wiecie, po szalonym wrześniu) najlepszym sposobem na jego pokonanie są dobre warsztaty. Warsztatów i szkoleń mam za sobą mnóstwo, jednak te dobre mogę zliczyć na palcach jednej ręki.
Kiedy otrzymałam informację, że w Szczecinie odbędą się warsztaty Moniki Kluzy i Gabi Mrozickiej, to wiedziałam, że muszę na nie pojechać. Na szczęście do Szczecina niedaleko. I chociaż wstawanie w niedzielę o 6.00 nie należało do najprzyjemniejszych, to wiedziałam, że warto.
Tym razem były to warsztaty zimowe: Zimowe nutki i Zima malowana. Każdy z nich był podzielony na dwie części, które odbywały się naprzemiennie. Podczas warsztatu muzycznego omówiłyśmy i odśpiewałyśmy wszystkie piosenki i zabawy. Każda z nas miała również możliwość wykonania akompaniamentu na dowolnym instrumencie. Piosenek było całe mnóstwo, zimowe, świąteczne, na dzień babci i dziadka... moje serce skradła piosenka "Mikołaju, Mikołaju",która na pewno stanie się hitem w mojej grupie. Wszystkie utwory ze szkolenia szybko wpadają w ucho, nieustannie łapię się na tym, że je nucę:). Jeśli chodzi o prowadzącą - Monikę - rytm to jej drugie imię, a charyzma trzecie. Uśmiech od ucha do ucha, który wszystkim się udziela. Na koniec szkolenia dostajemy płytę, która zawiera 31 utworów.
Warsztat plastyczny to dla mnie - osoby, która ma dwie lewe ręce istny szał. Prace są proste, a przy tym bardzo efektowne. Metodyka zajęć przekazywana przez Gabi jest strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Wypróbowuję jej rady przy bardziej skomplikowanych pracach plastycznych i przyznam Wam, że na moich zajęciach zaczął panować ład i porządek, a sprzątanie po ukończonej pracy przestało być utrapieniem naszym i pań sprzątających. Jeśli chodzi o same prace, to przyznaje szczerze - biję pokłony! Prace są tak skonstruowane, że niezależnie od tego, czy zrobi je 3 latek, czy 5 latek - wyglądają rewelacyjnie. W materiałach, które otrzymujemy, jest opisanych 10 prac plastycznych i dwie dekoracje. Na warsztatach wykonujemy 7 prac.
Dobre szkolenie powinno w moim odczuciu zawierać materiały, na które jako wzrokowiec mogę zerkać: teksty piosenek, notatki, slajdy. W myśl zasady "Pokaż mi a zapomnę" lubię wykonać prace sama, zatańczyć, czy zaśpiewać to co trzeba. I tak też było na tym właśnie szkoleniu: dostałyśmy materiały zgrabnie spięte w skoroszyt, nie tylko z tekstami piosenek, ale również rozpisanymi instrumentalizacjami, scenariuszami na uroczystości. No i nie mogę nie wspomnieć o przesympatycznej menadżerce Kindze, która zawsze cichutko, ale trzyma wszystko w ryzach.
Na szkoleniu spotkało nas (mnie i Martę, koleżankę z pracy) bardzo miłe zaskoczenie. Na Maratonie Artystycznym, który odbył się w marcu w Szczecinie, wzięłyśmy udział w konkursie na kosmiczne przebranie. W pewnym momencie z konkursu zrezygnowałyśmy, a potem o nim zapomniałyśmy.
Tak wyglądały nasze przebrania... narobiłyśmy się, nie ma co:) Ale tak już lubimy... Wszystkim, którzy oddali głos na nasze stroje bardzo, bardzo dziękujemy! Dziękujemy również organizatorom za cudowne i wymarzone nagrody. Centrum Edukacji Artystycznej "Muzylek Moni" udostępniło nam filmik z wręcznia nagród, na który Was zapraszam.
Centrum Edukacji Artystycznej Muzylek Moni jest organizatorem wielu szkoleń i warsztatów dla nauczycieli. Harmonogram szkoleń znajdziecie na stronie Maratonu Artystycznego. Z całego serca polecam, mega dawka inspiracji na cały rok.
A teraz, ręka do góry- kto był już u dziewczyn na warsztatach? Napiszcie w komentarzach, na których i w jakim mieście:)
Pozdrawiam Was,
Monika
Zdjęcia i nagranie są własnością Centrum Edukacji Artystycznej Muzylek Moni
1 komentarze
Ja się wybieram na ten warsztatów te sobotę:)
OdpowiedzUsuń