Old MacDonald had a farm - a very noisy picture book
19:59
Witajcie! Dzisiaj chcę Wam pokazać jedną z moich ulubionych książeczek. Kupiłam ją w TkMaxx za 16,99 i jeśli chodzi
o posiadane przeze mnie książki,to były to najlepiej wydane pieniądze.
o posiadane przeze mnie książki,to były to najlepiej wydane pieniądze.
Wszyscy znają klasyczną historię o Starym Donaldzie. W tej wersji miał on na farmie krowę,owcę, świnię, kaczkę i psa.
W związku z tym, że zwierząt nie pojawia się dużo, jest ona świetna nawet dla dwulatków. Piosenkę po polsku znają już właśnie dwuletnie dzieci.
W związku z tym, że zwierząt nie pojawia się dużo, jest ona świetna nawet dla dwulatków. Piosenkę po polsku znają już właśnie dwuletnie dzieci.
Do jej czytania zwykle angażuję dzieci. Dwu i trzylatki zazwyczaj zastępują mnie w mówieniu e-i-e-i-o. Cztero i pięciolatki do tego same nazywają zwierzęta, podczas każdego kolejnego czytania powtarzają kolejne zdania, aż w końcu potrafią same "przeczytać" całą książkę.
Świetną sprawą są dźwiękowe przyciski. Na co drugiej stronie umieszczony jest znaczek - żółto-czerwone kółko, które po naciśnięciu wydaje odgłosy zwierząt, o których akurat mowa. Ostatni przycisk gra nam fragment melodii, który zawsze
z dziećmi odśpiewuję.
z dziećmi odśpiewuję.
Książeczka jest świetna - klasyczna opowieść, prosty tekst, uniwersalny temat, świetny pomysł z elementem dźwiękowym. Wykorzystuję ją czasem, kiedy zostaje mi kilka minut zajęć - powtarzamy słownictwo. Nie pokazuję dzieciom wnętrza książki, przyciskam dźwiękowe kółeczko, a one po odgłosie odgadują jakie to zwierzę.
Z serii A very noisy picture book jest jeszcze kilka książek, w tym The wheels on the bus... - jeśli ktoś ją znajdzie - dajcie mi znać:)
Pozdrawiam :)
Monika
0 komentarze